Koszt osuszania po zalaniu zależy od wielu czynników, takich jak:

• wielkość powierzchni poddawanej osuszaniu
• stopień zawilgocenia zalanych pomieszczeń – co przekłada się na czas trwania całej operacji osuszania
• rodzaj użytych urządzeń i metod osuszania, a także ich ilość
• czas trwania prac
• zakres prac – osuszanie powietrza we wnętrzu czy też osuszanie podposadzkowe

Ogólnie rzecz biorąc, koszty osuszania po zalaniu mieszczą się w przedziale od kilkuset do kilku tysięcy złotych, ale mogą wynieść i 0zł. W przypadku niewielkich zalań, które nie zajmą wiele czasu, koszty mogą być niższe. W przypadku większych, które wymagają dużej ilości specjalistycznego sprzętu, koszty mogą być znacznie wyższe.
Natomiast jeśli posiadasz polisę ubezpieczeniową i obejmuje ona koszty likwidacji zalania, to operację osuszania po zalaniu możemy rozliczyć bezgotówkowo, czyli ty nic nie płacisz za naszą pracę, a koszt prac zostanie pokryty z twojej polisy ubezpieczeniowej.

Na to pytanie trudno postawić jednoznaczną odpowiedź. To zależy od wielu czynników, a najbardziej od rozległości samego zalania. Im większe zalanie, tym czas osuszania dłuższy. Jeśli konieczne będzie osuszanie podposadzkowe, to cały proces może się jeszcze bardziej wydłużyć. Ogólnie można przyjąć, że cały proces osuszania po zalaniu trwa około 14 dni.

W Osusz.pl wykonujemy swoją pracę rzetelnie, dlatego nie przeciągamy procesu osuszania, a nasze prace kończymy w momencie osiągnięcia bezpiecznych dla zdrowia paramentów wilgotności we wnętrzach. Wiemy, że proces osuszania jest bywa uciążliwy, ale dobrze wykonane osuszanie i bezpieczeństwo naszych klientów jest dla nas najważniejsze.

Osuszanie podposadzkowe to taki rodzaj osuszania, w którym stosujemy wysoko specjalistyczny sprzęt osuszający, którego zadaniem jest wyciągnięcie wilgoci spod podłogi. Kiedy konieczne jest zastosowanie osuszania podposadzkowego? Kiedy w wykonanych odkrywkach widoczna jest woda, stojąca pod warstwami izolacji w podłodze. Taka wilgoć w żaden inny sposób nie zostanie usunięta, a sama będzie latami uciekała, podsiąkając po ścianach, tworząc naloty w postaci grzyba i pleśni.

Jeśli doszło do wycieku i ściany nasiąknęły wodą, to konieczne będzie wyciągnięcie z nich wilgoci. Można tego dokonać osobiście poprzez wynajem osuszaczy budowlanych lub można zlecić firmie osuszającej przeprowadzenie całego procesu osuszania. Osuszając samodzielnie, warto wybrać taką wypożyczalnię, która ma w swoje ofercie również wentylatory, a nawet nagrzewnice. Działając kompleksowo szybciej uzyskamy efekt. Warto pamiętać, że przed procesem osuszania ścian dobrze jest sprawdzić poziom wilgotności ścian, aby móc monitorować proces osuszania.

Proces osuszania po zalaniu należy rozpocząć od odcięcia źródła wody. Następnie warto zebrać widoczną wodę, a następnie zwrócić się po pomoc z osuszaniem do profesjonalistów. Jeśli woda wdarła się pod podłogę, to nie ma fizycznej możliwości jej samodzielnego usunięcia. Podłoga jest zbudowana z warstw, a to co widzimy na wierzchu, to tylko jedna z nich. Pod nią znajdują się warstwy izolacji – styropian, folie – pod które wpłynęła woda. Samodzielnie, bez pomocy specjalistycznych pomp i urządzeń osuszających nie da się wykonać osuszania. Nawet zastosowanie osuszaczy kondensacyjnych też się nie sprawdzi. To, co będzie konieczne, to wykonanie osuszania podposadzkowego.

Osuszanie podposadzkowe to rodzaj osuszania, który należy wykonać w momencie, kiedy pod warstwy izolacji w podłodze dostanie się woda. Aby mieć pewność, że osuszanie podposadzkowe jest konieczne, trzeba wykonać odkrywkę. Natomiast jeśli wiemy, że woda wyciekła w sposób niekontrolowany i nie widzimy wyraźnych jej śladów, to możemy podejrzewać, że znajduje się ona pod podłogą. Osuszanie podposadzkowe rozpoczynamy od wywiercenia otworów w podłodze, przez które w początkowej fazie należy wyciągnąć wodę, aby następnie wtłoczyć pod podłogę ciepłe i suche powietrze, które przez otwory dylatacyjne wzdłuż ściany wypchnie pełne wilgoci powietrze spod podłogi. Rozstawione w pomieszczeniu osuszacze kondensacyjne wyłapią pełne wilgoci powietrze i po skropleniu odprowadzą wodę do kanalizacji. Cały proces osuszania trawa tak długo, aż osiągniemy w pomieszczeniach i w materiałach odpowiednie poziomy wilgotności.

Samodzielna lokalizacja wycieku jest bardzo trudna i może zakończyć się niepowodzeniem. Warto pamiętać, że specjaliści dysponują odpowiednim sprzętem, ale i szerokim doświadczeniem w lokalizowaniu miejsca wycieku. Zatrudnienie specjalistów pozwoli ograniczyć straty w materiałach budowlanych do minimum, ponieważ dysponujący sprzętem fachowcy ograniczą liczbę otworów do niezbędnego poziomu. Tak samo sytuacja wygląda z hydraulikiem, który nie dysponują wiedzą oraz nie posiada urządzeń do precyzyjnego wykrywania wycieków wody.

Lokalizując wyciek korzystamy z wielu metod, a zanim dokonamy odkrywki, upewniamy się przy użyciu niejednej metody, co do lokalizacji. Najczęściej wykorzystujemy: kamerę termowizyjną, geofon, płyny znacznikowe UV, dym, kamerę inspekcyjną. Każda z tych metod jest skuteczna, ale stosuje się ja w różnych sytuacjach i na różnych instalacjach.